2.01.2012

Ciężkie początki

     Już jakiś tydzień realizuję postanowienia styczniowe i powiem szczerze że nie jest to łatwe zadanie. Teraz uważam że chyba moje cele były zbyt ambitne jak na początek. Wciąż wierzę że zrealizuję wszystko z mojej listy choć nawet połowa była by dużym sukcesem. Przy okazji zauważyłem że mam bardzo dużo złych nawyków w moim przeciętnym dniu i chciałbym z czasem jeden po drugim je zmieniać. Szczególnie te żywieniowe oraz zdrowotne.
     Ogólnie to nie ma za bardzo o czym pisać bo o porażkach nie chcę, a sukcesów jeszcze nie ma ;P ale daję znać że wciąż trwam w postanowieniu bycia lepszym sobą ;) Pozdrawiam

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz